Pogoń Szczecin i pakt o pampersach
Wczoraj był mecz o Puchar Polski i jedna drużyna o tym wiedziała, więc po prostu grała w piłkę, a druga myślała, że to starcie na śmierć i życie, więc przegrani zostaną wrzuceni do dołu z aligatorami. Krótko mówiąc – Pogoń się zesrała. Teraz można gadać, że zawinił Kwiatkowski (bzdura), szukać stu wytłumaczeń, a na końcu fakt jest jeden – w majtkach był ładunek. U każdego piłkarza. Nawet u Kamila Grosickiego, co jest akurat dziwne, bo on swoje w piłkarskim życiu […]