Reklama

Najgłupsza informacja czwartku: Adam Banaś zrzeka się 870 tysięcy

redakcja

Autor:redakcja

05 stycznia 2012, 14:29 • 2 min czytania 0 komentarzy

Konkurs na najbardziej absurdalną informację dnia wygrywa „Przegląd Sportowy”, dzięki niezastąpionemu redaktorowi Dariuszowi Ostafińskiemu. Ostafiński ma to do siebie, że ilekroć pisze o pieniądzach, to mu się coś myli, a że o pieniądzach lubi pisać najbardziej, to myli mu się non-stop. Dzisiaj wypalił: „Milion złotych ma zyskać Górnik Zabrze na przejściu Adama Banasia do Zagłębia Lubin. Miedziowi mają zapłacić 130 tysięcy złotych, a piłkarz ma się zrzec zaległości. Nieoficjalnie wiemy, że zabrzanie są winni Banasiowi 870 tysięcy złotych. Na tę kwotę składają się dwie pensje, wyjściówki i bonusy. Kasa Górnika świeci pustkami, więc najprostszym sposobem na rozwiązanie problemu jest transfer gracza”.
I poszło w świat! Banaś zrzeka się 870 tysięcy złotych!

Najgłupsza informacja czwartku: Adam Banaś zrzeka się 870 tysięcy

Hmm…

Po pierwsze – dwie pensje, wyjściówki i bonusy. Razem: 870 tysięcy. To chyba mamy najlepiej zarabiającego piłkarza w historii ekstraklasy. Nie trzeba być uzbrojonym w jakąkolwiek wiedzę, by zorientować się, że dziennikarzowi coś się wyraźnie popieprzyło. Po drugie – w jakim celu Banaś miałby się zrzekać 870 tysięcy złotych? W Zagłębiu Lubin zarobi dwa miliony? Może cztery? Odpuścił 870 tysięcy, żeby tylko przejść do ostatniego klubu w tabeli? Musiałby być chyba z rodziny Hiltonów.

Jeden telefon wystarczył, żeby ustalić fakty. Banaś nie zrzeka się takiej sumy, ponieważ nie mógłby się jej zrzec – Górnik jest mu winny mniej więcej cztery razy mniej niż sądzi Ostafiński, czyli około 200 tysięcy złotych. Co się na tę sumę składa (ile pensji, premie za jaki okres), nie dopytywaliśmy. Ważna jest końcowa kwota – około 200 tysięcy.

Redaktorom „PS” w Nowym Roku życzymy, by każdy tekst Ostafińskiego, w którym pada chociaż jedna liczba, poddali szczególnej analizie. Dopiero co śmialiśmy się przecież z jego wyliczeń, co do zysków klubów uzyskanych poprzez sprzedaż biletów.

Reklama

Najnowsze

1 liga

Trenował w Legii, teraz jest wielką nadzieją Lecha. „Rozumie grę lepiej od Linettego”

Jakub Radomski
0
Trenował w Legii, teraz jest wielką nadzieją Lecha. „Rozumie grę lepiej od Linettego”
Ekstraklasa

Myśliwiec: Mam poczucie, że bylibyśmy w stanie wygrać, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu

Piotr Rzepecki
2
Myśliwiec: Mam poczucie, że bylibyśmy w stanie wygrać, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu

Komentarze

0 komentarzy

Loading...