Reklama

Piłkarze Polonii Bytom rozchwytywani

redakcja

Autor:redakcja

12 listopada 2009, 13:44 • 2 min czytania 0 komentarzy

Naszym ulubionym dziennikarzem powoli staje się Dariusz Ostafiński z „Przeglądu Sportowego”. Kilka dni temu widział Piotra Madejskiego z Górnika Zabrze (0 goli w tym sezonie) w najsilniejszych ligach Europy, a teraz wziął pod lupę Polonię Bytom.
No i wyszło mu, że PSV Eindhoven, West Bromwich Albion oraz „duża agencja z Węgier” interesują się czterema piłkarzami Polonii – Radzewiczem, Hricko, Grzybem i Zielińskim.

Piłkarze Polonii Bytom rozchwytywani

Jeśli chodzi o PSV – jest to aktualnie wicelider holenderskiej ekstraklasy i jak zawsze jeden z faworytów do walki o tytuł. Nie wiemy, jakim cudem Ostafiński sądzi, iż zawodnicy z szóstej drużyny ligi polskiej mogliby być w Eindhoven wzmocnieniem. Prawdopodobnie po prostu oszalał.

West Bromwich – tu szanse sympatycznych chłopaków z Bytomia wcale nie wydają się większe, wręcz przeciwnie. WBA wraz z Newcastle dość pewnie zmierza w kierunku Premiership. Taki awans oznacza kilkadziesiąt milionów funtów. Da się je wydać lepiej niż na 29-letniego Radzewicza czy 28-letniego Hrickę (który wygląda na lat 48).

W związku z tym najbardziej prawdopodobna – mimo wszystko – wydaje się wersja z dużą agencją z Węgier. Jeśli rzeczywiście piłkarze z Bytomia mają dobrą markę w tym kraju, to mogą liczyć na angaż w agencji P1 w Budapeszcie. Wprawdzie też można znaleźć argumenty przeciwko (że Radzewicz rudy, albo że Hricko łysy i brzydki), ale jednak będzie ich mniej niż w przypadku PSV i WBA.

Tylko, drodzy piłkarze, zastanówcie się – czy warto porzucać polską ekstraklasę na rzecz prostytucji w innym kraju?

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Myśliwiec: Mam poczucie, że bylibyśmy w stanie wygrać, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu

Piotr Rzepecki
1
Myśliwiec: Mam poczucie, że bylibyśmy w stanie wygrać, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu

Komentarze

0 komentarzy

Loading...