Reklama

TV: Duże stężenie absurdu w piłkarskim świecie

redakcja

Autor:redakcja

13 maja 2013, 17:03 • 2 min czytania 0 komentarzy

Według założenia podsumowanie perełek Weszło TV publikujemy z tygodniową częstotliwością. Ale co zrobić, jeśli stężenie absurdu w śâ€Œwiecie piłki przekracza dopuszczalne normy i co raz trafiamy na głupsze tego przykłady. Poniżej jeszcze pięć sytuacji – tylko z ostatnich kilkudziesięciu godzin -obok których nie sposób przejść obojętnie. Jak to mówią – futbol to gra błędów.

TV: Duże stężenie absurdu w piłkarskim świecie

W lidze koreańskiej napastnik próbował oddać strzał w sposób, który miał przypominać przewrotkę. Ubiegł go obrońca, piłka leciała wprost w ręce bramkarza, inny zawodnik już rozczarowany złapał się za głowę, a wtedy…

Podczas niedzielnego meczu ligi meksykańskiej między Tigres a Monterrey jeden z obrońców prawdopodobnie chciał wybić piłkę tak daleko jak to możliwe, ale zrobił to tak nieudolnie, że nie kopnął jej dalej niż do własnej bramki.

Reklama

W meczu ligi brazylijskiej zawodnik spudłował z metra na pustą bramkę. Ktoś powie – zdarza się. Ale tym razem piłka leciała wolno, równo i wprost na jego lewą nogę.

A teraz hit. W lidze mołdawskiej odnalazł się Janusz Jojko. Przynajmniej grzecznie przeprosił, a wszyscy spokojnie odwrócili się na piętach. To jak, sprzedany?

Na koniec z kolei przyjemna i zabawna sytuacja sprzed meczu Realu Madryt z Espanyolem. Fabio Coentrao w pewnym momencie przebrany w strój sportowy pojawił się na ławce rezerwowych Królewskich, co wywołało niemałą konsternację jego kolegów. Jak się okazało, nie zorientował się, że… nie ma go w kadrze meczowej i powinien zostać na trybunach.

Reklama

Najnowsze

1 liga

Grał przeciwko Realowi i Barcelonie, jest testowany przez Arkę

Szymon Piórek
0
Grał przeciwko Realowi i Barcelonie, jest testowany przez Arkę

Komentarze

0 komentarzy

Loading...