Reklama

Lato – Beenhakker: to już jutro

redakcja

Autor:redakcja

25 lutego 2009, 15:51 • 1 min czytania 0 komentarzy

Jutro ma dojść do najbardziej bezsensownego spotkania w tym roku. Grzegorz Lato – zgodnie z nakazem speców od wizerunku – będzie się szczerzył, aby jak najlepiej było widać jego nowe zęby. Leo Beenhakker z kolei będzie się krzywił, aby jego stare zęby było widać jak najmniej.
Selekcjoner oznajmi, że reprezentacja Polski jest dla niego najważniejsza i nawet gdy pije kawę na stadionie Feyenoordu, to akurat myśli, czy Polczak jest już gotowy, by zastąpić Ł»ewłakowa. Potem obaj podadzą sobie ręce i powiedzą, że konflikt wokół polskiej kadry został sztucznie nadmuchany. Całkiem możliwe, że wina spadnie na dziennikarzy.

Lato – Beenhakker: to już jutro

Leonid oczywiście dalej będzie sobie drwił ze swoich obowiązków. Co ciekawe, spotkanie miało odbyć się we wtorek, ale wielki pan trener nie mógł przyjechać. Jak podał PAP – przebywał akurat w Dortmundzie, gdzie „zbierał informacje na temat leczenia Błaszczykowskiego”. Teraz zakapowała go Marta Alf, bo powiedziała, że Leo w Dortmundzie wcale nie był. Dzięki, Marto, akurat po tobie się takiej szczerości nie spodziewaliśmy!

Ale i tak dobrze, że prezesem PZPN nie jest już Michał Listkiewicz. Wówczas takie spotkanie na linii prezes – selekcjoner zakończyłoby się kolejnym milionem dolarów premii dla Beenhakkera.

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...