Reklama

Największa i najczęściej powtarzana bzdura: Wisła Kraków ma wąską kadrę

redakcja

Autor:redakcja

03 października 2014, 23:46 • 3 min czytania 0 komentarzy

W polskiej lidze funkcjonuje wiele mitów, które utrwalają się poprzez bezmyślne powtarzanie. Jednym z nich: Wisła ma wąską kadrę. Włączcie dowolny program telewizyjny, jeśli temat zejdzie na krakowski klub, to w końcu padnie to magiczne zdanie: Wisła ma wąską kadrę.

Największa i najczęściej powtarzana bzdura: Wisła Kraków ma wąską kadrę

Być może wasz świat teraz runie, ale w końcu musimy odkryć przed wami skrywaną ligową tajemnicę: Wisła ma szeroką kadrę.

Oczywiście moglibyśmy tak wszyscy sobie gadać: wąska, szeroka, wąska, szeroka. Dlatego chyba najlepiej się jej po prostu przyjrzeć. Wiemy, że to trochę prymitywny zabieg, żeby tak po prostu policzyć piłkarzy, ale innej definicji szerokiej kadry po prostu nie znamy. Więc tak: Buchalik, Głowacki, Burliga, Dudka, Guzmics, Czekaj, Sadlok, Jovanović, Garguła, Guerrier, Jankowski, Stilić, Sarki, Stjepanović, Uryga, Brożek, Boguski, Stępiński. Naliczyliśmy do tej pory 18 zawodników. Ale przecież to nie koniec, bo jak w każdym klubie, tak i w tym dochodzą jeszcze młodsi – Żemło, Zając czy rezerwowy bramkarz. To już 21. Na tej liczbie się zatrzymajmy, chociaż na siłę można byłoby jeszcze dołożyć Lucasa czy Wójcika.

Ale dobrze – 21 zawodników.

Teraz część z was krzyknie: ej, ale Stjepanović oraz Jovanović nie mogą grać z powodów zdrowotnych! Zgadza się, to prawda. Podobnie jak często z powodów kontuzji nie mogą grać zawodnicy Bayernu, Realu czy Barcelony. Wtedy w miejsce chorego wskakuje zdrowy – na tym właśnie polega szeroka kadra, by zawsze był ktoś, kto w razie czego może wystąpić w meczu. Kiedy Khedira miał kontuzję, grał kto inny. I tak samo jest w Wiśle. Wypadł Stjepanović – gra kto inny.

Reklama

Kolejni z was zaprotestują: ale wymieniliście słabych piłkarzy, np. Czekaja! No cóż, sprawy tak się mają w 95 procentach klubów na świecie, że na ławkach rezerwowych siedzą zawodnicy słabsi niż ci, którzy grają w podstawowych składach. Czekaj – cóż, piłkarz jak piłkarz. Są kluby w lidze, którzy takich mają w podstawowych jedenastkach, a nie na ławkach. I muszą sobie radzić.

21 zawodników, na różnym poziomie, to jasne. Być może poziom niektórych poszedłby w górę, gdyby byli rozsądnie wprowadzani do zespołu, ale Franciszek Smuda – co widać od lat – nikogo do piłki nożnej nie ma zamiaru przyuczać, jego współpraca z młodymi zawodnikami w zasadzie nie istnieje. Śmiało można założyć, że drużyna, która wygrała Centralną Ligę Juniorów, zostanie w komplecie zmarnowana. A taki Luis Enrique nie mówi, że ma wąską kadrę, tylko dlatego, że wcisnął do niej wychowanków: Munira czy Sandro. Tak wygląda futbol, że w każdym zespole jest miejsce dla starych, i dla młodych. Że inny poziom? Oczywiście. I inni rywale, inne wymagania. Ale zasada ta sama.

Jeśli Wisła ma wąską kadrę, to jaką kadrę ma Pogoń, Śląsk, Ruch, Bełchatów, Górnik, Jagiellonia… I tak dalej. Czym niby kadra Wisły tak drastycznie różni się od innych, by wciąż powtarzać hasło o jej wąskości? To jest fajne alibi wymyślone przez Franciszka Smudę, ale całkowicie nie wytrzymuje jakiejkolwiek weryfikacji. Ma normalną. Legia i Lechia mają kadry bardzo szerokie, a Wisła – normalną. A jak na klub, który świadomie odpuszcza Puchar Polski i uczestniczy w jednych tylko rozgrywkach – więcej niż normalną.

Nie chodzi o to, by Smudę bronić czy atakować, ale by dyskutować na podstawie faktów.

Jeśli mielibyśmy zdefiniować wąską kadrę, to wskazalibyśmy np. Legię z sezonu 1996/97. Na grafice są jeszcze Leszek Pisz oraz Krzysztof Nowak, ale oni opuścili klub zaraz po rozpoczęciu sezonu, więc nie ma sensu ich liczyć…

Zrzut ekranu 2014-10-03 o 23.26.28

Reklama

I ta drużyna grała równocześnie w ekstraklasie, w rozgrywkach o Puchar Polski (który zdobyła) oraz w Pucharze UEFA, z którego wyeliminowała Panathinaikos Ateny, półfinalistę Ligi Mistrzów z poprzednich rozgrywek.

Dlatego jeśli ktoś koniecznie chce szukać wymówek dla Wisły, to niech naprawdę poszuka jakiejś rozsądniejszej. Ta obecna się kupy nie trzyma.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Piotr Rzepecki
6
Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Komentarze

0 komentarzy

Loading...