Reklama

Jest drużyna z większym przerobem zawodników niż Lechia: reprezentacja!

redakcja

Autor:redakcja

01 września 2014, 14:12 • 2 min czytania 0 komentarzy

Jest i piłkarz numer 64. w kadrze Adama Nawałki. Powołujemy, powołujemy! Tym razem padło na Sebastiana Milę i tym samym przyspiesza odliczanie, kiedy wreszcie pęknie setka. Stu piłkarzy w pierwszym roku kadencji – to byłoby coś. Sformułowanie „szeroka kadra” wprowadzone na zupełnie inny poziom.

Jest drużyna z większym przerobem zawodników niż Lechia: reprezentacja!

Nawet się zaczęliśmy zastanawiać, czy aby na pewno Nawałkę można nazywać selekcjonerem. No bo selekcjoner – jak sama nazwa wskazuje – selekcjonuje, a tego raczej szanowny pan Adam nie robi. On powołuje jak leci, jednego po drugim. Może więc zamiast „selekcjoner” powinno się mówić i pisać „powoływacz”?

Powoływacz Adam Nawałka powołał Sebastiana Milę na mecz z Gibraltarem – od razu brzmi lepiej, prawda? Język musi nadążać za sytuacją, opisywać ją możliwie jak najbardziej precyzyjnie, stąd nasz apel – nazywajmy rzeczy po imieniu. „Powoływacz reprezentacji Polski Adam Nawałka skompletował kadrę”.

Do samego Mili to akurat nic nie mamy, bo przez kadrę Nawałki przewinęło się z 37 gorszych od niego piłkarzy, natomiast ciekawi nas proces myślowy, jaki musiał wydarzyć się u powoływacza. Bo Mila akurat w miejsce kontuzjowanego Kucharczyka? Przecież to dwaj skrajnie inni piłkarze. W największym możliwym skrócie i uproszczeniu można napisać tak: Mila umie grać w piłkę, ale nie biega, natomiast Kucharczyk nie umie grać w piłkę, ale biega. Oczywiście, Mila trochę biega, a Kucharczyk trochę umie grać, ale w zasadzie są to dwaj piłkarze o skrajnie innej charakterystyce, pasujący do innej gry, no i przede wszystkim występujący na innych pozycjach. Zastąpić Kucharczyka Milą, to jak w telewizyjnej ramówce zastąpić Joannę Krupę Magdą Gessler. Obie mają niekwestionowane zalety, ale raczej inne.

No dobrze, kadra gotowa, Gibraltar raczej rozjedziemy. Mila i tak nie zagra, ale dostanie dres (po Kucharczyku) i pozna kilku piłkarzy, a kilka innych znajomości odświeży. Adam Nawałka zaspokoi przynajmniej na moment głód powoływania, aż do następnego zgrupowania.

Reklama

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...