O ile u nas po dwóch pierwszych meczach eliminacji do Mistrzostw Świata część ekspertów i fanów popadła w hurraoptymizm, o tyle we Włoszech identyczne wyniki wzbudziły niepokój. 2:2 z Bułgarią i absolutnie nieprzekonujące 2:0 z Maltą to wyniki, które znacząco odbiegają od wysokich standardów, do których przyzwyczaili swoich kibiców Pirlo i spółka.
– Nie róbmy tragedii z tego wyniku – zaapelował już na samym początku pomeczowej konferencji Cesare Prandelli, selekcjoner Włochów. Ten sam, który jeszcze kilkadziesiąt godzin temu tłumaczył się z wpadki, jaką był inauguracyjny remis z Bułgarią. Italia zwyczajnie utraciła jakość gry i naprawdę ciężko zrzucać całą odpowiedzialność na niefortunne zrządzenie losu, które wyeliminowało z gry Cassano i Balotellego. Nawet trener włoskiej kadry – choć bezustannie apelował do mediów i kibiców o spokój i cierpliwość – dostrzega jej kardynalne błędy.
– Momentami nie mogłem patrzeć na grę moich zawodników. Wrzesień nigdy nie był dla nas dobrym miesiącem, a ostatnie spotkania nie napawają optymizmem. Musimy odnaleźć swoją tożsamość, swój styl gry – przekonywał po wymęczonym zwycięstwie z Maltą. Zwycięzców się ponoć nie sądzi, ale trudno zachować spokój, gdy wicemistrzowie świata nie potrafią zdominować tak egzotycznego zespołu jak Malta.
„Piccola Italia”, „L’Italia Baby” – nie trzeba być wytrawnym poliglotą, by rozszyfrować sens okładek najsłynniejszych włoskich gazet sportowych. „Zwycięstwo bez połysku”, „2:0 z drużyną, z którą zawsze wygrywaliśmy po 5”. Apele i prośby Prandellego na niewiele się zdały i dzisiejsza prasa zbeształa kadrę narodową.
Czy na pewno słusznie? Patrząc na suche statystyki można by odnieść wrażenie, że Włosi mają po prostu zbyt wygórowane oczekiwania. Posiadanie piłki rzędu 75%, 15 rzutów rożnych (Antoni Piechniczek zapewne piał z zachwytu), zaledwie dwa faule… No i dochodzimy do rubryki strzały celne. Trzy. Trzy celne strzały w meczu przeciwko Malcie…
Hiszpania męczy się do 86. minuty z Gruzją, Włochy remisują z Bułgarią i oddają trzy strzały w spotkaniu z Maltąâ€¦ Te eliminacje mogą być naprawdę emocjonującą i ciekawą batalią.