Ostatnio coraz częściej jesteśmy zaskakiwani informacjami o młodych Polakach przebijających się za granicą. Niedawno z pierwszym zespołem Udinese zaczął ćwiczyć Piotr Zieliński, na mecz Serie A powołany też został bramkarz Atalanty, Przemysław Frąckowiak. Przed chwilą natomiast wyczytaliśmy, że na mecz Ligi Europy z Manchesterem City wybierze się Tomas Podstawski. 17-letni zawodnik Porto o polskim pochodzeniu.
O Podstawskim opowiadał nam kiedyś Paweł Kieszek. To bardzo utalentowany ofensywny pomocnik, którego ojciec wyjechał do Portugalii i osiadł tam na stałe. Tomas przeszedł przez wszystkie szczeble szkolenia FC Porto, grywał w juniorskich reprezentacjach Portugalii, aż w końcu trener pierwszej drużyny, Vitor Pereira, docenił jego wysiłek. Teraz razem z Hulkiem, Otamendim i Lucho Gonzalezem wyleci jutro przed dziesiątą do Manchesteru.
Postępy Podstawskiego od dłuższego czasu monitorował szef skautingu PZPN, Maciej Chorążyk. Nie udało mu się jednak porozmawiać z zawodnikiem. – To gwiazda reprezentacji Portugalii U-17. Ciężko było go namierzyć. Znalazłem do niego jakiś adres, ale nie odpisywał. Potem skontaktowałem się z jego siostrą, poprosiłem ją, żeby przekazała Tomasowi moje pytania. Odpowiedział, że nie jest zainteresowany grą w reprezentacji Polski. Ale jeszcze spróbuję o niego powalczyć – mówi Chorążyk.
Z naszej strony jedna uwaga – jeśli osobiście potwierdzi, że zainteresowany grą dla Polski nie jest, wszelkie starania powinny zostać raz na zawsze zaprzestane.
TĆ